Ewiking

Czy tylko Wikingowie pili z rogu (i czy na pewno pili)?

Gra o Tron, Władca Pierścieni, Potop... Co mają ze sobą wspólnego? M.in. to, że ich bohaterowie nie raz pili z rogu. Czy to fikcja literacka, czy tak rzeczywiście było? Wyjaśniamy, czy Wikingowie naprawdę pili z rogu i jak to się właściwie robi.

Róg do picia – z czego?

Picie z rogu ma historię długą i zakręconą jak... róg tura, który to był w powszechnym użyciu w Polsce jeszcze przed tysiącem lat. Gdy w całej Europie tury już wyginęły, wciąż jeszcze mieszkały na Mazowszu, a picie z rogu tych zwierząt było domeną książąt i królów.

Rogi tura są znajdowane do dziś (np. ostatnio przed 17-latka z Pomorza, który znalazł go w hałdzie podczas pogłębiania stawu), ale takich popękanych i wyszczerbionych rogów raczej nie używa się już do picia.

W muzeach da się znaleźć pojedyncze sztuki zabytkowych rogów do picia, jak np. ten z Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce. Oprawiony w srebro róg do picia pochodzi z 1534 roku i służył podczas górniczych uroczystości.

Dla sprawiedliwości trzeba dodać jeszcze jedno o rogach do picia Słowian, które rzekomo pochodziły od tura. Niedawno badacz Bro-Jørgensen pobrał próbki z sześciu średniowiecznych rogów tura, które znalazł w Muzeum w Sztokholmie i innych placówkach. Okazało się, że tylko połowa z nich rzeczywiście pochodziła od czystej krwi tura... Reszta to były rogi bydlaka lub potomka tura i innego rodzaju rogacizny.

A co z żubrem?

Rogi żubra zawierały (...) wielkie własności i sekreta. Królowie i wielcy panowie, mieli z nich toczone kubki, oprawne w drogi kruszec i kamienie i tych używali w czasie biesiad do picia, zamiast pucharów; raz dla rzadkości, po wtóre, że powszechnie wierzono, że róg żubra nie cierpi w sobie trucizny, lecz tę zaraz wyrzuca i z napojem wylewa.” -

pisał Mikołaj Reumann na początku XIX wieku o innym cennym rogu, z którego pili Słowianie na wschód od Bugu. Później rogi tura i żubra już raczej wyparły rogi bydlęce, choć na inne rogi do picia można jeszcze trafić gdzieniegdzie – np. w Gruzji często wykorzystywany jest róg barana.

Czy Słowianie pili z rogu?

Jak pokazuje poprzedni akapit – tak, Słowianie pili z rogu. Warto w tym miejscu dodać, że mieszkańcy naszych ziem mogli pić z rogu dłużej, niż się nam wydaje. Wystarczy wspomnieć, że starożytne baby pruskie i podobne posągi odnajdowane na Ukrainie bardzo często są wyposażone właśnie w róg do picia. Róg ma w dłoni również m.in. pozbawiony rys posąg słowiański wmurowany w ścianę kościoła w Retrze i słynny Idol ze Zbrucza. Dlaczego? Nikt nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie, ale powód na pewno był istotny, skoro rogi do picia w dłoni ma tak wiele cudem ocalałych posągów z najdawniejszej historii naszej ziemi...

Czy Wikingowie pili z rogu?

Róg jest w herbie zaskakująco wielu miast i miasteczek w Filandii (Hämeenkyrö), Polsce (Tychy) czy Niemczech (Horn-Bad Meinberg). Był też wymieniany w źródłach starożytnej Grecji czy Rzymu. Jednak największą sławę przynieśli mu Wikingowie. Róg do picia z okuciami i zdobieniami jest znajdowany w Europie od ok. VII wieku i to głównie na północy. Nie ma wątpliwości, że pili z niego Wikingowie, a najwięcej takich artefaktów można dziś podziwiać w muzeach w Skandynawii. Sagi wspominają o rogu, z którego pił Thor i jeśli to nie jest dobry powód, by do dziś pić z rogu, to co nim jest?

do góry
Szablony Shoper Modern™ od GrowCommerce
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl